Menu Zamknij

Młody lingwisto – jest dla Ciebie praca! – Obalamy mity

Zainspirowana wczorajszą rozmową z kolegą o wdzięcznym pseudonimie Łukasz Herbata (Człowieku Gołębiu, pozdrawiam!) postanowiłam napisać cykl artykułów o tym, że to nieprawda, że dla absolwentów filologii nie ma pracy i że „języki nie wystarczą”. Cykl kieruję do osób w trakcie lub po szkole średniej – interesujących się językami, osób studiujących filologie oraz absolwentów studiów językowych, którzy szukają pierwszej pracy.

Na pewno każdy, kto uczy się na poważnie jakiegoś języka, albo kilku i poświęca temu wiele uwagi oraz zaangażowania przynajmniej raz spotkał się z taką opinią. Nie jest ona prawdziwa – w tej chwili rynek pracy potrzebuje lingwistów, szczególnie tych posługujących się co najmniej dwoma językami obcymi.

Jeśli znasz angielski na poziomie co najmniej B1 i drugi język na poziomie co namniej B2 lub jeśli po skończeniu szkoły masz szansę osiągnąć taki poziom – prawdopodobnie nie musisz się martwić o zatrudnienie. (Nic Ci nie mówią terminy B1 i B2? Poczytaj o Europejskim Systemie Kształcenia Językowego i oceń swoje umiejętności)

Pierwszych 3 maksym tłumaczyć nie trzeba, a druga brzmi:
„Życie jest jak rower, jeśli nie idzie do przodu, traci równowagę.” (włoski)
Zdjęcie zrobione w Mediolanie, lipiec 2014

MIT #1 – Po liceum (lub zaraz po studiach) i bez certyfikatów nie masz co liczyć na pracę

Tak mi mówiono. Opuszczając liceum mogłam sobie spokojnie wpisać do CV, że opanowałam angielski na poziomie B2 i francuski na poziomie C1. Nie miałam żadnych certyfikatów, jedynie wysokie wyniki na maturach rozszerzonych (powyżej 90% z obu języków). Myślałam jednak, że to obciach wpisać na CV procenty z matury rozszerzonej. Dzisiaj nie mam takich skrupułów – mimo że minęły już 2 lata od matury, nadal posługuję się wynikami uzyskanymi na niej wynikami! Umieszczam je na każdym CV, mimo że moje zdolności ewoluowały i w tej chwili daję sobie C1 z angielskiego i C1/C2 z francuskiego. Jeśli ktoś chce sprawdzić, czy to prawda, po prostu sprawdza mnie na rozmowie kwalifikacyjnej. Co ciekawe, jeśli biorę udział w jakiejś rekrutacji, najczęściej dostaję odpowiedź. Nie zgadzam się z tezą, że jedynie 1 CV na 10 czy na 100 spotyka się z jakimkolwiek zainteresowaniem. Dwujęzycznych lingwistów jest mało w porównaniu do ilości wakatów w każdym większym mieście. Nawet bez certyfikatu (nawet bez tej matury nieszczęsnej!) jesteś traktowany jak specjalista, jeśli tylko umiesz udowodnić swoją znajomość języka na rozmowie kwalifikacyjnej.

Egzamin maturalny z języka na poziomie podstawowym = B1, na poziomie rozszerzonym = B2.

Oczywiście każdy certyfikat jest plusem w Twoim CV i warto rozważyć opcję zdobycia tych, które są w naszym zasięgu.

MIT #2 – Jeśli znajdziesz pracę tuż po szkole średniej, będziesz pracować za minimalną krajową, w fatalnych warunkach i pewnie będziesz nosić kawę jako stażysta

Nie, aplikując do pracy możesz spokojnie poprosić o więcej niż minimalną krajową. Najlepszą radę dostałam kiedyś od mojego taty – policz koszty życia, i nie zgadzaj się na mniej. Moja kalkulacja sprzed 2 lat obejmowała koszty mieszkania i jedzenie + zapas na sytuacje losowe. Wyszło mi, że nie powinnam akceptować pracy poniżej 1600 zł netto. I to samo wam radzę. Znając 2 języki musisz siebie cenić! (Gubisz się w terminach brutto-netto? Użyj specjalnego kalkulatora!). Do tej pory pracowałam w 2 miejscach – jedna firma międzynarodowa z 4 biurami w różnych miejscach w Europie, jedna korporacja – gdzie jestem do tej pory. Nie wdając się w szczegóły (na razie), warunki pracy są normalne – wygodny fotel, biurko, komputer, co najmniej 1 dodatkowy monitor, wyposażona kuchnia do dyspozycji – to standard w obu firmach, o których mogę się wypowiedzieć. I nikomu nie muszę nosić kawy, chyba że sama chcę pomóc koleżance, która w danym momencie nie może oderwać się od pracy. 🙂

MIT #3 – Do języka trzeba czegoś jeszcze, sam język nic Ci nie da

To nie do końca prawda. Jest mnóstwo ofert pracy, gdzie tak naprawdę jedyną konkretną umiejętnością, której wymagają pracodawcy jest znajomość pakietu Microsoft Office (przez co rozumieją najczęściej Word, Excel, PowerPoint – które zna każdy bardziej ogarnięty gimnazjalista – oraz Outlook). Jednak nie ma nic złego we wpisaniu sobie w CV deklaracji, że znasz pakiet Office, nawet jeśli nie jesteś biegły w obsłudze wszystkich programów – zazwyczaj chodzi o te podstawowe, które wymieniłam.

W kolejnych odcinkach zastanowimy się:

  • Czy opłaca się uczyć więcej niż 2 języków obcych? Jakie języki warto znać?
  • Expectations vs reality – na jaki typ pracy liczysz, a jaki masz na wyciągnięcie ręki
  • Jak napisać CV, czy warto pisać list motywacyjny, jak szukać ofert i na co zwracać uwagę
  • Jak wyglądają rekrutacje w różnych firmach i o czym trzeba pamiętać podczas rozmowy kwalifikacyjnej
  • Czy warto iść na filologię, na jaką filologię warto iść i czy w ogóle warto iść na studia? A jeśli tak – czy koniecznie od razu po szkole średniej?
  • Czy możliwe są praca i studia jednocześnie – plusy i minusy takiej sytuacji
  • Czy korporacje są złe?
  • Jaka jest idealna pierwsza praca?
Postaram się oprzeć kolejne teksty na doświadczeniach znajomych studentów, absolwentów i każdego, kto będzie chciał się podzielić jakimiś spostrzeżeniami. Zapraszam do podejmowania dyskusji w komentarzach – jeśli z czymś się zgadzasz, nie zgadzasz lub chcesz się czegoś więcej dowiedzieć – na pewno odpowiem.