Dzisiaj, przewijając sobie leniwie ścianę na Facebooku, natrafiłam na zdjęcia zakrwawionego, pokrytego śluzem, nagiego noworodka tuż po urodzeniu. Post (który przytoczę za chwilę) komentował inne…
Dzisiaj, przewijając sobie leniwie ścianę na Facebooku, natrafiłam na zdjęcia zakrwawionego, pokrytego śluzem, nagiego noworodka tuż po urodzeniu. Post (który przytoczę za chwilę) komentował inne…