Menu Zamknij

O mnie

Cześć, tu Julia Hladiy, albo Pyszczucha. Co to właściwie znaczy? Pyszczucha to małe, słodkie zwierzątko, które na co dzień mieszka cicho i spokojnie ukryte między skałami, ale w razie potrzeby nie boi się głośno krzyczeć. Lub pożerać mózgi ptaków.

Pyszczucha to tak naprawdę wersja rosyjska, po polsku mówi się na tego gryzonia „szczekuszka”. Oba słowa wskazują na to, że to zwierzę lubi się sobie pogadać, a nawet pokrzyczeć. Ja także. 😀

Mam 29 lat, interesuję się między innymi archeologią, paleontologią, jazdą konną, jak i tymi szlachetnymi zwierzętami oraz nauką języków obcych… ale tych zainteresowań mam właściwie niezliczoną ilość. Kiedyś chciałam się na blogu skupić wyłącznie na tym jednym aspekcie i powstało wtedy trochę postów o tematyce językowej. Wcześniej pisałam o wszystkim i do takiej formuły wracam też teraz, jednak punktem centralnym bloga będzie to, że mieszkam wraz z rodziną nad morzem i wokół morskich fal toczy się nasze życie!

Jestem:

  • wesołą, otwartą, komunikatywną osobą
  • żoną Oleha, Ukraińca o polsko-rosyjskim pochodzeniu
  • mamą Lilii, 4-letniej, trójjęzycznej dziewczynki
  • absolwentką Wydziału Nauk Historycznych, kierunku architektura informacji na UMK w Toruniu
  • poławiaczką bursztynu
  • byłą mentorką programu Erasmus (przez dwa semestry pomagałam jego uczestnikom w adaptacji w Polsce i asystowałam w razie problemów)